
Aktualnie wypełniana karta QSL
90 lat Lwowskiego Klubu Krótkofalowców

80 lat PZK

Muzeum Motoryzacji w Otrębusach
impreza:
Stare Samochody XX wieku
60 rocznica
POWSTANIA WARSZAWSKIEGO


Miłym zaskoczeniem dla mnie było umieszczenie
← tej karty QSL
na IV stronie okładki tomu
"JAK WYGRAĆ ZAWODY"
z biblioteki KRÓTKOFALOWCA
wydawanej przez Wojtka-SP9HWN
Karta QSL radiostacji okolicznościowych stanowią niezwykłe
źródło historyczne.
Specjalny znak wywoławczy zobowiązuje do podania w
syntetyczny chociaż sposób informacji o okoliczności. Karty QSL są dowodem na
to, że krótkofalowcy chętnie włączają się w różne centralne i regionalne
imprezy, informując o nich szerokie rzesze nadawców i nasłuchowców.
Wymiar 9 x 14 cm, grammatura
około 200g/m2.
W dolnej części karty na stronie
informacyjnej wolny margines 15 mm
®Tekst
wpisu „tradycyjny”
Sto lat temu miała miejsce parcelacja folwarku sędziego
Michała Lasockiego herbu Dołęga. Wydzielono regularne kwadraty działek leśnych
wyznaczając przy tym pierwsze ulice Milanówka. Wielka szkoda, że do naszych
czasów nie zachował się wspaniały, modrzewiowy, dwór rodziny Lasockich
(rozebrany w latach siedemdziesiątych), w którym podobno gościł sam Napoleon
Bonaparte. Atrakcyjność Milanówka znacznie wzrosła od 1901 roku kiedy to
otwarto przystanek kolei warszawsko-wiedeńskiej. Zorganizowanie w Milanówku
wystawy przemysłowo-rolniczej rozreklamowało miasto w całym Królestwie Polskim.
W latach II Rzeczypospolitej Milanówek odznaczał się jednorodnym składem
etnicznym i wyznaniowym lokalnej społeczności – w stosunku do ilości
mieszkańców był największym skupiskiem inteligencji w całej Drugiej
Rzeczypospolitej. W Milanówku mieszkali znakomici przedstawiciele palestry,
soliści operowi, znani w całym kraju inżynierowie, przemysłowcy, lekarze,
graficy, znaczący handlowcy warszawscy.
W 1936 r Milanówek otrzymał połączenie z Warszawą za pośrednictwem
Elektrycznej Kolei Dojazdowej (EKD)
...
Milanówek prawa miejskie uzyskał w 1951 roku.
®Tekst
wpisu „turystyczny”
Podróżując po świecie wielokrotnie zadawałem pytania Polakom
zamieszkującym poza granicami kraju dotyczące Milanówka. Ku mojemu zdziwieniu
wszyscy słyszeli o tym niewielkim miasteczku. Najczęściej mieli w ręku naturalny jedwab z fabryki Witaczków, prawie
wszyscy znali smak „milanowskich krówek” a niektórym przypomniała się nawet nazwa „ciągutki mleczne Feliksa
Pomorskiego”. Kilku moich rozmówców słyszało o urnie z sercem Fryderyka Chopina
przechowywanym w 1944 i 1945 r w piwnicy
kwiaciarni i na plebanii kościoła pod
wezwaniem Św. Jadwigi. Spotkałem człowieka, któremu uratowano życie w polowym
szpitalu zorganizowanym w wilii Perełka. Spotykający się w Milanówku politycy,
po upadku Powstania Warszawskiego, określili miasto „Tymczasową Stolicą”. Jeden z moich rozmówców wiedział, że to właśnie
na milanowskim cmentarzu pochowano wybitnego pisarza i podróżnika Ferdynanda
Ossendowskiego.
®Tekst
wpisu „krótkofalarski”
Sto lat temu miała miejsce parcelacja folwarku Michała
Lasockiego. Wydzielono regularne kwadraty działek leśnych wyznaczając przy tym
pierwsze ulice Milanówka. Historia krótkofalarstwa nie sięga aż tak daleko.
Pierwszej łączności na ziemiach polskich dokonano 7 grudnia 1925 r a Polski
Związek Krótkofalowców obchodzi w tym roku dopiero rocznicę 70-lecia. Należy
jednak odnotować, że w odległości 50 m od miejsca, z którego nadaje stacja
okolicznościowa, przy ulicy Stanisława Wigury, podczas drugiej wojny światowej,
pracowała jedna z trzech radiostacji Armii Krajowej łączności z Londynem.
Operatorem tej radiostacji o mocy ok. 20W,
pracującej w paśmie 31m, był por. Henryk Olesiński „Grab”, „Dąb”. Dwie
ulice dalej, przy Chrzanowskiej, w drugiej połowie 1943r utworzono szkoleniowy
oddział łączności. Szkolenie obejmowało nadawanie i odbiór alfabetem Morse’a
zakodowanych depesz radiowych oraz ćwiczenia terenowe łączności radiowej na
fali przyziemnej.
Powojenne środowisko
krótkofalowców w Milanówku utworzyli:
Waldemar-SP5BMU, Andrzej-SP5HHM, Jerzy-SP5NZA, Tomasz-SP5OXL,
Krzysztof-SP5OXQ, Stanisław-SP5QAQ, Adam-SP5QAW, Michał-SP5QAY, Paweł-SP5QGP,
Sławomir-SP5QWJ, Wojciech-SP5RDW, Bogdan-SP5RMA, Jerzy-SP5SMH, Jan-SP5VJJ,
Edward-SP5XAX, Krystyna-SP5XTE, Zbyszek-SP5XOZ, Elżbieta-SP5XOT,
Mirosław-SP5XZT, Piotr-SQ5AAN, Janusz-SQ5BLY, Anna-SQ5GLA, Paweł-SQ5GLH,
Tomasz-SQ5JBA, Artur-SQ5TEZ . Część z nich skupiona jest wokół Grodziskiego Klubu Krótkofalowców
SP5PMU.
®Tekst wpisu „archeologiczny"
Mieszkam na terenie posiadającym bogatą historię sięgającą I wieku przed naszą erą. Na północnym obszarze obecnego Milanówka znajdowała się jedna z największych osad zajmująca się hutnictwem żelaza. Wykopaliska i badania archeologiczne potwierdziły istnienie 20 tysięcy dymarek.
Wszystkie dymarki były typu celtyckiego a do wytopu żelaza z rudy darniowej używano węgla drzewnego jako paliwa i środka redukcyjnego oraz naturalnego topnika – wapnia. Z jednego pieca wytapiano około 20 kg żelaza gąbczastego, z którego przez przekuwanie otrzymywano stosunkowo czyste żelazo wolne od domieszek siarki. Dzięki lokalizacji osad hutniczych u zbiegu trzech puszczy zwanych obecnie: Puszą Kampinoską, Puszczą Jaktorowską i Puszczą Młochowską (pod Młochowem odkryto piec garncarski z II w. n.e.), nie było kłopotu z pozyskiwaniem drewna do jego suchej destylacji celem otrzymania węgla drzewnego.
20.000 wytopów po 20 kg żelaza daje nam łącznie około 400 ton żelaza wytopionego w Milanówku a przecież podobne hutnicze osady znajdowały się na terenach obecnych wsi: Biskupice, Pęcice, Pażniew zajmując obszar ponad 300 km². Wraz z dymarkami odkrytymi w 1967 roku w obecnych Falentach nad rzeką Raszynką łączną ilość dymarek szacuje się na 100 tysięcy. Było to obok hutniczego okręgu świętokrzyskiego z centrum w Nowej Słupi, zajmującego obszar około 800 km², największe zgrupowanie pieców hutniczych w Europie.
Z wyprodukowanego żelaza wykuwano broń, głównie miecze, groty i blaszane okucia tarcz.
Z wyprodukowanego żelaza wykuwano broń, głównie miecze, groty i blaszane okucia tarcz.